najbardziej z wczorajszej naszej przyjacielskiej imprezki
pamiętam piankę do golenia, która była na wszystkim i wszystkich
jesteście najlepsi <3 :D
i tak jakoś przebrnęłam kolejny dzień na kurewsko znielubianym przeze mnie kacu
trochę lektury, trochę prezentacji, trochę przytulów z Wilusiem, trochę spacerów z Monią
mnie się zdaje albo czas za szybko leci :)
Użytkownik syymphony
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.