dobry piątek, dobra sobota
kiedy mamy resztę świata w naszych dupkach, siedzimy u niego w domu
zostało nam trochę wina z sylwka
przemiły weekend :*
po powrocie do domu jeszcze wyszlam na spacer z Mońcią
spontaniczne jesteśmy, Baka
głowa mnie boli, nogi mam miękkie, jestem cholernie zmęczona
i ten rok w dalszym ciągu zapowiada się dziwnie
nadmiar emocji, nadmiar przeżyć
wszystko sie... dzieje
dużo sie dzieje, cały czas, i nawet nie chce, zeby sie uspokajalo
jest zajebiscie w ten sposób ;>
znowu jeb w mózgu, brat w domu = dubstep
louder
Użytkownik syymphony
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.