małe gesty, a tyle znaczą :)
w szkole się tragicznie czułam i łzy się ciurkiem lały
ale koniec końców dzień był udany, nawet bardzo :*
nogi mi odpadają, pokupiliśmy same fajne rzeczy, zwłaszcza pod koniec.. ;>
wróciliśmy wieczornym autobusem z pełnymi reklamówkami
i bolącymi mięśniami twarzy od ciągłego uśmiechania się i zacieszania :D
3 dni... :)
Moby - Temptation
Użytkownik syymphony
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.