karteczka z dzisiaj
wena przy muzyczce, spieszylo sie nam, wiec wyszlo jak wyszlo
ogolnie 'rysunek jest bez sensu jak gadanie o zeszlorocznym sniegu', ale nasz pierwszy wspolny! :D
wczoraj ochrzcilismy porządnie nasze, powiedzmy, nowe życie :3
i wspólne robienie kolacji... tyle śmiechu przy robieniu naleśników jeszcze nigdy nie miałam :D
ciapki i cztery normalne, spoooko, sie najedlismy, na dodatek spoznilam sie do domu prawie 2 godz :D
uwielbiam tą piosenkę
ha, odegralismy przy tym scenkę jak w vd.
Alex Clare - Too Close
Użytkownik syymphony
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.