photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 SIERPNIA 2010

Konakly

My Secret Thoughts.

 

Sweet Dreams 

2cz. 

... Wyrzucała tak z siebie pojedyńcze zdania zupełnie nie składające się w całość. Wylewała swoje smutki,

żale. Nie zauważyła nawet kiedy, ktoś przed nią stanął. Miał wygląd anioła. Piękna jasna twarz, w ciemnej oprawie brązowych włosów oraz oczu, idealnie wyrzeźbione ciało, białe spodnie i biało-czarne piórka skrzydeł.  Nie mówił nic. Czekał aż skończy. Spojrzała na niego, nie mogąc oderwać oczu od tego przerażającego piękna. Wyciągnął do niej dłoń. Chwyciła ją mocno w obawie, że zaraz odejdzie. Nie odszedł. 

Porwał ich niesamowity wir wiatru. Miał to być początek zamieszania, którego miała nigdy nie zapomnieć.

 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
 Widziała tylko biel i swego anioła, który ciągnął ją w głąb tej bieli. Wtem jej oczom zaczęły ukazywać się obrazy jej narodzin. Życie leciało jej przed oczyma. Dzięki temu dowiedziała się, że jest adoptowana, a jej rodzice zginęli w wypadku, w którym sama nie doznała żadnych obrażeń, jak gdyby wszystko co mogło jej zrobić krzywdę, omijało ją. Nie pamiętała o tym, była zbyt mała, a nikt jej o tym nie powiedział. Przypomniało jej się, że naprawdę nigdy nie była ranna.

 Zobaczyła  swoje beznadziejne istnienie stwierdzając, że jej życie naprawdę jest bez sensu. "Film" jej życia dobiegł końca zatrzymując się na obecnym dniu. Szybko stwierdziła, że powinna zmienić choć trochę swój styl życia.

 Mimo, że pokaz się skończył lecieli dalej. Myślała, że zabiera ją do domu. Jednak ciągle widziała tylko tę biel. W końcu stanęli w środku bieli przed ciemnym biurkiem za którym siedział staruszek z długą siwą brodą, obok niego były masywne drzwi. Dookoła ziała pustka.

 To już koniec naszej drogi. - Były to jedyne słowa, które usłyszała od anioła.

 Starszy Pan odwrócił się na swoim krześle i zaczął ją wypytywać. W tym czasie Anioł znikną . Chwile trwało to przesłuchanie jednak w końcu rzekł - To pomyłka. -Eduardo! - Krzyknął. Anioł pojawił się natychmiast.

To pomyłka. - Powiedział.- Ona ma przed sobą jeszcze długie piękne długie życie. Chodziło mi o inną dziewczynę. Bardzo podobną do niej - Mówił dalej wskazując dziewczynę.- To nie jest Anet, to Rosalie. Odprowadź ją do domu.

Eduardo wziął dziewczynę za rękę i pociągnął w stronę drzwi za staruszkiem. Otworzył je i wciągnął nastolatkę w ciemność, która zaraz potem ustępowała ostremu światłu. Poczuła ból w prawej ręce, miała w niej coś co utrudniało jej podniesienie się.  Zdziwiła się - To rurka?!

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 A tymczasem gdy ona przeżywała swoje życie od nowa...

Cdn... 

Informacje o swusia


Inni zdjęcia: Ławki wymieniono. ezekh114Gimnastyka wodna bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24