Wczoraj, Agata znalazła gdzieś między książkami list, który napisała do mamy jak miała około 7 lat :D
Przed chwilą pojechała do babci, więc mogę bezpiecznie go tu wrzucić, jak to zobaczy to mnie udusi, albo co gorsza - zaślini.
Ah... jak to czytam, to aż mi się łezka w oku kręci... :D :D :D
Patrzcie i podziwiajcie ;P