Popatrz na te zdjęcia i masę innych - po prostu coś pięknego. MY razem jesteśmy piękni...

W związku potrzebne są kompromisy, o których niestety trochę zapomniałaś. Wcześniej sama dawałaś pomysły, dążyłaś do kompromisów.. teraz wszystko wywierasz krzykiem, presją i manipulacją.. dlaczego..? Ja wiem, że popełniłem błędy, ale Ty do swoich sie nie przyznajesz. I nie wmówisz mi swoich błędów. Przestałaś mnie traktować jako swojego najkochańszego Miśka, Micha itd. nie zasługuję na szczerą rozmowę z Toba,  o tym co czujesz, dlaczego tak się zachowujesz? Jak masz problem jakiś to jak rozmawialiśmy mogłaś powiedzieć ( oprócz tego co mi powiedziałaś ) chyba, że to jest powód. Nie wiem już.

Znam Twoje wady i zalety. Akceptuję je, ale Ty chyba nie akceptujesz moich. tzn do TERAZ.

Jak tak sobie myślę to Ty chyba nie potrafisz się cieszyć tym co masz i szukasz sobie znowu czegoś nowego. Trzeba się cieszyć tym co mamy. Pamiętaj..

 "nie bądź zimna, bo wiem jakie jest w Tobie ciepło."

 znowu brakuję Ci wolności - proszę bardzo masz ją. Mam nadzieję, że się z tego cieszysż..

Jak bedziesz chciała pogadać to wiesz co zrobić.

pozdrawiam :)

wiem, że jest Ci ciężko... mi też, ale robiąc tak jak dotychczas do niczego nie dojdziesz.. pomyśl ile możesz stracić, a ile zyskać.