no i skoczyło się co dobre...
te 10 dni minęło jak z bata strzelił... i kiedy ja teraz przyjadę następnym razem do Polski.. nie wiem. Wiem tylko tyle że chce jak najszybciej.
Jeden pozytyw jest taki że jak wróce to z podniesioną głową po zwycięstwie Polaków
Chyba się nie będę z nikim żegnał... po co? Nienawidzę tego. Tak czy siak znowu za parę miesięcy będę widział te same mordy
Kurwa, i znowu trzeba będzie gadać po niemiecku cały czas... już kurwicy dostaje jak tylko sobie pomyśle o tym.
starczy tego żalenia.. Z fartem ludziska. Co dobre szybko się kończy
A na zdjęciu kolejne zdjęcie Maksika... Terrorysta jeden