Mam już tutaj 'zleconka' na trzy notki ,lecz zajmę się tymi nieszczęsnymi boczkami i nogami !
Zacznijmy od tego. Zaczynasz ćwiczyć, to robią się mięśnie i to nie jest tak że chudniesz.Odpowiednia dieta + ćwiczenia = chudniesz. Trenowałam LA, więc podzielę się z wami moją wiedzą, wyciągnę z głowy co mogę. Zawsze było tak,że byłam zła,ah te mięśnie wyglądam jak jakiś mutant. Ale w końcu staję przed lustrem, patrzę, oglądam tak i owo, ćwiczę, widzę fajne umięsnione nogi, w końcu nie tłuszcz, tylko jędrność. Myślę, no kurczę fajnie, tylko w lato mam szczuplejsze niz w roku (wrzesień-czerwiec). I tak oto wymyśliłam pewną recepturę ;)
1) Rolki,rower,bieganie, rozwijają RÓŻNE MIĘŚNIE NIE TE SAME, bieganie daję super efekty jeśli ktoś się do niego przyłoży. Gdyby któraś chciała naprawdę trenować, dać znać na wiadomości, wszystko wtedy powiem.
2)Przede wszystkim nożyce,wypady,wymachy(na wszystkie sposoby),przebieżki na dworzu(60 m) dają duże efekty !, wchodzenie np na schodek zejście i druga noga, wchodzić po schodach co drugi schodek ujędrnia pupę, NIESAMOWICIE. Ćwiczenia np, stoisz w rozkroku,dłonie na biodra, pupa do dołu (kąt prostu w kolanach) i tak kilka razy.
3)Boczki - SKŁONY SKŁONY SKŁONY !!! Mnóstwo odmian ; rozkrok i dłonie do ziemie, rozkrok i ręce na krzyż do stóp latają, raz jedna raz druga, jedna noga prosta druga odchylona o kąt 50 stopni i skłon do niej. Na boczki skłony no i dieta.
Ale powiem wam ,że podniesiecie leginsy wysokotak do tali to nei ma boczków więc czasem uprzykrzajcie sobie tak życie!
Robi się cieplej powychodźcie, z muzyką w uszach, pojeździjcie na rolkach, rowerze, pobiegajcie w jakimś lasku czy parku. Trzymajcie się tego. Nie wiem jaką chcecie intensywność. Mogę wam napisać taką, że da mega efekty, ale musicie się jej mocno trzymać. to takie podstawowe. jeśli chcecie jednogłośnie MOCNE EFEKTY, to piszcie ! Gorące buziaki!