Dzisiejszy dzień był jednym z cudowniejszych w tym roku. Obfituje w takie zaskoczenia i potwierdza moje przypuszczenia.
Wspaniały odcinek Doctora, czekamy na napisy do Torchwood. Dowiedziałam się o A Very Potter Treequell z Evanną.
Zobaczyłam odcinek specjalny do Ashes to Ashes z moim Hammondem z TG i piosenkę Take That z Caterine Tate.
Ranek też był cudowny. Najpierw położenie się spać około 5 jak już naoglądałyśmy się wszystkie koncertów na MTV i doszłyśmy do wniosku, że mają słaby repertuar. I te nocne rozmowy z Julią (głównie o brązowych oczach) i zamół Weci a później MB :)
I pobudka piosenką Take That, która w sekundy postawiła nas na nogi (wszyscy się przestraszyli). Jajecznica i Top Gear na Bliskim Wschodzie. A teraz Julia mi mówi, że jest zafascynowana moją książka Hammonda :) Cieszę się.
Będziemy musiały iść do Renomy, bo zamówiłam 2 książkę Clarksona.