^^

Jutro Wigilia, a ja jak zwykle niewyrobiona... Nie mam na nic kompletnie czasu, ale w związku z tym, że mnie tu dawno nie było mam potrzebę dodania notki xdd

Zaczynając od początku to w piątek na koncercie było mega xd A ile ciach było i na scenie i pod nią :D

W sobotę były zakupy ^^ Ta sobota była zwariowana zdecydowanie.. Idę sobie do przymierzalni i w pewnym momencie drzwiczki od kabiny się otworzyły i wypadła z niej pewna kobieta, która miała do połowy podciągnięte spodnie xd to było co najmniej dziwne... Następnie mojej mamusi się przypomniało, że ona nie jest pewna czy wyłączyła karkówkę, więc ojciec pojechał do domu żeby to sprawdzić xd

Po tych wszystkich różnych dziwnych rzeczach wróciłam do domu^^

Dom się nie zjarał, bo mama wyłączyła jednak tą karkówkę...

Mojej mamie się zachciało ubierać po tych wszystkich przygodach choinkę, okeyy. Powiem wam, że za długo sobie nie postała... xd Po ubraniu i podłączeniu lampek rypła sobie w dół xd

Połowa bombek się zbiła i trzeba było to wszystko posprzątać A bombce mikołąjowi urwało dupę

Już nie wspomnę jak choinka wyglądała xd

A w niedzielę trzeba było rozebrać choinkę po czym ją ponownie ubrać:D Jak na razie stoi do dziś :P

W poniedziałek turniej ^^ Drugie miejsce, nie jest źle, jednak uważam że powinniśmy wygrać :D
Widok Bartusia na kozło-koniu > BEZCENNY xd

Wczoraj Wigilia klasowa, było miło :) Dostałam książkę, której treść może być ciekawa sądząc po początku xd
A teraz spadam piec babeczki i sprzątać, bo czasu coraz mniej. AAA !
Ogólnie życzę wszystkim Wesołych Świąt i duuużo miłości, bo to najważniejsze ^^ :*

Klik