Wszystko tak szybko idzie.
W piatek na meczu chlopcow i noc u Nicole.
Sobota spoerotem do domu na troche potem do kina na "Leap Year" z Nicole, Tiff i Torri.
Bardzo dobry weekend.
Dzisiaj caly dzien praca domowa no i moze zakupy?
Ahh ten tydzien bedzie dlugi.
I have to be strong and not let little things upset me.