jestem udupiony...
Sam w domu.. Czuję się tak jak wcześniej. Ona zjebała mi karierę! Kurwa! Żadnych koncertów, ani nic, dopóki wszystko się nie uspokoi. Tak powiedział mi Usher. Ja pierdole.. Ran kocham, raz nienawidzę?! Czy to możliwe.. Po prostu ysz.. to wszystko! Mam trudne życie, ale co zrobić. Taki już się urodziłem, chyba muszę odpokutować za grzechy innych osób. Spoko....
Od autorki:
to nie ma sensu..