Potrafimy żyć z klapkami na oczach. Potrafimy patrzeć a nie widzieć, czuć a nie wiedzieć, że czujemy. Potrafimy być, a wydaje nam się że jedynie wegetujemy. Potrafimy kryć szczęście w głębi serca i nie czuć, że gdzieś tam zaklęta jest w nim wielka bomba tego co w życiu najlepsze, tego do czego wszyscy dążymy. Potrafimy mieć coś, co czyni nas kimś, lecz nie potrafimy tego należycie docenić.
Czasem w życiu wpada w nasze ręce książka pod dość wymownym tytułem 'poradnik życia' w postaci sytuacji, które rozświetlają nam patrzenie na świat. To one są najlepszym nauczycielem, sprawiają, że czujemy się tak jakby ktoś wylał na nas kubeł zimnej wody, która zmywa z nas bezpodstawne żale, a uświadamia to, co powinniśmy widzieć i doceniać, lub nawet odwrotnie - doceniać i widzieć. Nie szukajmy na siłę i cieszmy się tym co jest.
Życie to sztuka w której musimy pamiętać o jednej żelaznej konsekwencji własnych czynów - gdy coś zaczyna uciekać nam przez palce, czasem jest już nie do uratowania.