Bo mi się podoba pochmurna pogoda. I cień.
****
Sram się moim śpiewaniem przeponą i chwalę się na chórzę a oni się patrzą z rozdziawionymi ustami. No i się nie moge nacieszyć, a że odkryłam w sobie rezonator to ściany pokoju trzesą się od echa. I mam z koleżanką ze szkoły muzycznej konkurs poezji śpiewanej - wzięła akurat mnie, hm hm.
Poza tym jak zwykle pierwszorzędnie zjaęty czas, prace, doświadczenia, eksperymenty, referaty.
Nie mam nic do powiedzenia. Odjęło mi mowę. Piecho ma się dobrze, cóż więcej?
"Tragedgedienne of heavens
Watching the eyes of the night
Sailing the virgin oceans
A planetride for Mother and The Child"
+
"Snowy Owl above the haunted waters
Poet of ancient gods
Cries o tell the neverending story
Prophecy of becoming floods
*
An aura of mystery surrounds her
A lady in brightest white
Soon the incarnate shall be born
Carven on an infant's tomb
*
(Nightwish, "Stargazers" + "Devil and the deep dark ocean").