Ucieka mi czas
i z każdą sekundą mam go coraz mniej
odchylę głowę do tyłu,
bo to mnie przeraża.
Jestem tylko człowiekiem.
Tylko a nie aż.
I pora to w końcu zrozumieć.
Czynniki obiektywne.
Tak,to były czynniki obiektywne.
Nie moja słabość,każdy musi się z tym zmierzyć
bez względu na to ile jeszcze osób będzie śmiało mi się w twarz.
Niezaspokojone ambicje palą się we mnie.
płoną i dogasają naprzemiennie
to mnie niszczy od środka.
Ale.. Przecież jestem tylko a nie aż.