Jak wyżej, wzięło mnie nieco na otworzenie szafy ze wspomnieniami, stąd też zdjęcie. Stare dredy (które tak na marginesie mam do sprzedania, jakby ktoś pytał i które robię), stare kolczyki (do robienia których wróciłam, jakby ktoś pytał ) i rzucam palenie i nowe miejsce zamieszkania i nowa szkoła i wszystko nowe.
Co do planów jeszcze, to oczywiście teatr, teatr i jeszcze więcej teatru i kultury, praca, praca i jeszcze więcej pieniędzy, których potrzebuję, mnóstwo wydatków i marzenia o tym, aby popularnością cieszyli się znów mecenasi sztuki (NIE MYLIĆ ZE SPONSORINGIEM!!! xD)) ponieważ jako biedny artysta, cierpię głód na rzecz uprawianej przez siebie sztuki, która wymaga ode mnie nie lada poświęceń.
Nie ma to tamto, trzeba się ogarnąć i iść dalej do przodu.
http://www.youtube.com/watch?v=ZG4cgKH4MzU
I tym optymistycznym utworem kończę.
Wszystkim ludzikom, których dopada jesień życzę powodzenia!