No i wczoraj było juz lepiej z nastrojem. A i do tego udało mi się balować do 3.30 przy dobrej muzyce bez ani grama alkoholu, co prawda na light energy drinkach, ale limit kalorii zachowany i wytańczyłam się ostro, grali rocka/dustep/drum'n'bass itp. :)
Dalej nie mam ochoty na jedzenie
Bilans z wczoraj:
¶ owsianka z jabłkiem i cynamonem [280]
o: kurczak smażony na oliwie, zielona fasolka i groszek [290]
k: serek wiejsi, marchew, pieczarki duszone [250]
=820
Kurdę, znów za mało. Wieczorem następna notka z dnia dzisiejszego :)
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50