jaka chujnia. własnie jego mi najbardziej brakuje. jakoś źle mi. musze sobie znaleść jakies zajęcie bo szlak mnie trafi...
i smutno tak i przykro ... wszystko jest inne. gorsze. a jak nic nie robie to za dużo myśle i nie daje rady. w dodatku rodzice sie do siebie nie odzywają od paru dni... poprostu kocham to...
ale wykąpalam psa i siedzi sobie ze mną. chociaż jest troszkę weselej...
braciszku wróć ;(;*
Tylko obserwowani przez użytkownika suooonkooobejbe
mogą komentować na tym fotoblogu.