Tak stare , jak i ja stara. Szkolnictwem polskim, swoim zaangarzowaniem, lenistwem, życiem - rzygam. Wszystko się za szybko kończy. Żałuję ludzi którzy odchodzą. Boli mnie gardło, głowa. Zimno. Zabrać się trzeba za geografię niestety. Byle do piątku - vixa w na strychu. Huehue.
Muszę się wreszcie rozpędzić, ogarnąć. Zaraz poświęce trochę czasu dla mojej. Nawet jak o niej zapomnę to się nie złośći. Wybacz.
Nieład we wpisie , nieład w pokoju, nieład we łbie.
' Nie wiem po co się budzę i po co idę spać.
Szkoda, że ten Świat tego nie widzi.
Zapach, który się w nim unosi.
Dźwięk na który się zatrzymuję.
Owiewa swoim wiatrem.
Potem znika, ze swoim księżycem.