Czy coś nowego ?? Hmmm. Może coraz większe napięcie.. Przedwyjazdowe Troche ciężka atmosfera.. Zamiast się cieszyć, zastanawiam sie czy tylko mi się wydaje, że Mariusz jest dla mnie inny - zimny ... Staram się jakoś uśmiechać... Wbijać do głowy, że to może tylko chwilowy stan.. Ale ciągle mam wrażenie, że on jest o coś zły... Tylko nie wiem o co.. Ale może to tylko takie "moje" odczucie.. Może się myle. Ale znam go chyba na tyle dobrze, że wiem, kiedy coś jest nie tak.. Pare dni temu rozmawialiśmy jak normalna para.. Śmialiśmy sie, pisaliśmy głupoty.. I obojgu nam było z tym ok... Nie wiem... Może źle robie, że chce być wesoła, może teraz jest czas na stabilizacje.. Może Mariusz tego chce...
Czemu to jest takie trudne.. Chciałabym tak - o - od pstryknięcia palcami wiedzieć, dlaczego jest tak a nie inaczej.
Takie sytuacje mnie dołują.. Dają do myślenia - co moge robić źle, dlaczego on jest taki a nie inny... Ahhh...
Poza tym ?? Hmmm. Sukienka na ślub prawie skończona... Buty kupione, dodatki jeszcze nie wszystkie, ale to sie skompletuje na miejscu. Bo co wozić kolczyki i łańcuszek...
Sądziłam, że po całym popołudniu latania po sklepach wpadne w lepszy nastrój.. Ale w głębi duzy dreczy mnie to...
Ide coś ze sobą zrobić... Zajmę się czymś... Młody będzie za jakieś 30 minut w domu... To wtedy z nim pogadam...
Jeśli to czytasz kochanie, to nie myśl, że ja w jakikolwiek sposób Ciebie winie.. Ja poprostu nie wiem co się dzieje... Ale zrobie prawie wszystko co w mojej mocy, żeby do tego dojść...
Tęsknie Kocham Cię
_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_
Dziękuję, że jesteś tym, który jako jeden z niewielu wierzy we mnie do końca, nawet kiedy ja widze wszystko już tylko w czarnych barwach
Za: 'jestem z Ciebie dumny', które dodaje skrzydeł
Dziekuję, że jesteś
Dziekuję z miłość i za to, że jesteś blisko...