Coś tam nagralem, jak zwykle - nierówno. ale tu nie ma warunków do czegokolwiek, tym bardziej do nagrywania takich syfiastych cosiów.
Dzień kolejny zleciał. Kolejny dzien życia według schematu. A gdyby tak spróbować inaczej? Tylko jak.
Ciepło się robi. I dobrze.
Jakiś coś.
http://w828.wrzuta.pl/audio/2OcGwenbaqW/d.d.k_suicide_nameless_-_szklo