Montenegro

CZARNOGÓRA

(2012 r.)

Budva - Kotor - Boka Kotorska

Czarnogóra jest krajem bardzo zróżnicowanym. Im dalej na południe, tym państwo jest bardziej zadbane, ceny wyższe, a widoki piękniejsze. Boka Kotorska, czyli mekka turystów, szczególnie z Rosji, śmiało zasługuje na miano małej Chorwacji. Budva i Kotor łudząco przypominają dalmatyńskie miasta z piękną zabudową na tle gór wpadających wprost do Adriatyku. Trudno porównać je do Albanii, Serbii, a nawet Macedonii.

Z Montenegro flirtowałam krótko. Chętnie odwiedziłabym północno - wschodnie tereny nieodkryte przez turystów. Wybrzeże polecam wszystkim jako alternatywę dla Chorwacji. Czarnogórzanie są szalenie sympatyczni i cenią sobie rozwijającą się w ich kraju turystykę, w przeciwieństwie do coraz bardziej rozpieszczonych Chorwatów.

Minusem są z pewnością przeludnione plaże i centra miast oraz ceny, które przewyższają możliwości przeciętnego polskiego portfela. Boka Kotorska będzie natomiast rajem dla osób ceniących życie nocne. Tak więc każdy znajdzie coś dla siebie:)