Bo chcieliście gorąc... To teraz go macie.
Aż mi się nie chciało wychodzić spod prysznica. Było wprost idealnie. A teraz znowu się kiszę i nie wiem, czy kropelki na mojej skórze to znowu pot czy woda, bo źle się wytarłam. Tak, kochamy +40 bardzo.
Ile bym dała za tamtą klimę...