Świetnie jest.
Co by się nie działo, nie?
Pomijając fakt umówionych spotkań z lasencją, której nie trawusiam. Achhh, jaka Ona jest słit w chóój.
Nieważne.
Ja już nauczyłam się ukrywać emocje, mogę jechać wszędzie i spotykać się z każdym.
Nie mówię jednak, że nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć.
Po prostu...
Bardzo trudno.
Dziś zrobiłam 100 brzuszków (ave ja).
Jutro stoczę się z łóżka, bo oddychać nie będę mogła.
Każdy odedech będę czuła poszczególnym mięśniem z osobna.
Nie wspominając już o próbie śmiechu.
Tak to jest: zero aktywności ruchowej.
Jakiejkolwiek.
Skutki.
Pięknie.
Wspominam o Madzi, bo dziś mnie wzruszyła:
Ej, Skrzacie. Jesteś cudowna.
Wierz mi, lub nie...
Ja i tak wiem swoje : *.
Szóta, Elfie jeden.
Ty jesteś silne dziewczę, dasz sobie radę ;p.
Rudasinku, pięknotku :d.
Zwijaaam.
A co będę dalej zamulać ?
Nie ma po cooo.
"Daleko, jak stąd do wieczności ..."
TO DŹDŹIENKI !
Użytkownik studnicka
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: Miłej niedzieli :) halinam88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyx