Jest różnie, jest dziwnie i jedynym pocieszeniem jest zdanie, że tak musiało sie stać... prędzej czy później.
Przecież nie ma takiej sytuacji z której by się nie wyszło :)
Chyba jednak bardziej przeraża mnie wizja, co będzie za rok ... mimo wszystko
Nowy Rok - nowe mozliwości, oby.
Pierwsze - zawsze być lojalnym, by nie zranić innych słowem
Trzymać się słów, by słowa nie były jałowe
Drugie - prawda, ona zawsze wyzwala
Prawda ratuje, gdy wszystko inne nawala
Trzecie - gorące uczucie jak lawa z wulkanu
Niech płonie jak pochodnia by nie zniszczyć tego stanu
Pamiętając o tym, wstań i powiedz "płoń ogniu"
W końcu Cię spotka synu pochodnia Babilonu
Czwarte - wierność, bo tylko dwa to para
Piąte - wsparcie, by związek to nie była kara
Szóste - szczerość, by kłamstwo się nie wkradło
Siódme - zrozumienie, bo ludzie są różni
Ważne - znaleźć wspólne wśród wielu różnic
Ósme - kompromis, trzeba go wypracować
By relacja kolorowa, a nie szara i jałowa
Dziewiąte - ciepło, każdy chce się ogrzać
Nie da się! Kawałek siebie trzeba oddać
Dziesiąte - powoli, nie trzeba się spieszyć
Będzie dobrze tylko, trzeba w to uwierzyć