neko nie chce sie madrzyc, ale wiesz, to ze sie dostal nie oznacza ze znika juz jutro, wykorzystajcie maksymalnie czas ktory razem macie a w pazdierniku bedziesz sie zastanawiac.
Bedzie co ma byc, w tym wieku (ani w Twoim, ani w moim, ani wogole przez 30stka) nic nie jest pewne i nic nie jest "na stale"...
nenus Ysh... ;/ Zastanawiam się co bym zrobiła gdybym była na Twoim miejscu... Znając mnie bylabym wkurzona i to na maxa, a potem pewnie bym ryczala...
Dobra - ale sama napisalas, ze to nie koniec swiata ;P A NIC NIE DZIEJE SIE BEZ PRZYCZYNY :* Kiedy jedne drzwi sie zamykaja - drugie sie otwieraja :* Moze w tym momencie to glupio zabrzmi ale skad wiesz, ze to nie zmiana na lepsze? :*