Przeżyłam ten tydzień, wiec juz bedzie lepiej, jeszcze tylko 5 dni i bede wolna ;)
Majówka zapowiada sie ciekawie.
Niedługo na ogrodzie bede miala plac zabaw, bo moj tatus zbudowal huśtawke dla wnukow, wiec i ja bede miala gdzie sobie posiedziec ;)
Z niecierpliwością wyczekuje naszego sparingu, ale do tego czasu bieganie i bieganie ;P
Przez N nabrałam ostatnio ochoty na lato. Położyć sie nad jeziorkiem, gdzie nikogo nie ma i tak w ciszy zrelaksowac sie i nie musiec sie niczym przejmowac.
A poki co to musze zorientowc sie co z jednym wyjazdem i zrobic liste na wycieczke ;)
Własnie sobie uswiadomilam, ze do wakacji pozostalo mi 35 dni ;)
I nastepny rok minal nie wiem kiedy i jak.
Czasie prosze cie - zwolnij! Choc troszke.