No siema .
Wigilia była całkiem spoko . Posiedziało się z rodzinką, a później z dziewczynami . Niestety Madzia źle się czuła to poszłą do domu a ja z Paulą do niej . Pogadało się też na skype z nowo poznanym kolegą Łukasza ;D
Śmiesznie było . Teraz siedzę w domu i zamulam, czekam aż laski wrócą od babci Tereski .
Prawdopodobnie Bobik przyjechał . Ale to nie jest pewne . Zapewne będzie tak że nawet się z nami nie spotka . Norma . Idę coś zjeść bo głodna jestem .xd
Czasami gdy poznasz kogoś przypadkiem, okazuje się,
że już nie potrafisz żyć tak jak dawniej, bez tej osoby.