Witajta i posłuchajta opowieści mej:
Było tak: egipcjanie zamieszkiwali Egipt. Maryja była człowiekiem, która urodziła syna i nadała mu imię Jezus. Ucyzniła z niego dziecko Boże. Józefowi we śnie Bóg polecił, aby wziął ze sobą Maryję i Jezusa i potajemnie wyjechał do Egiptu. Dla Józefa to słowo było święte. Myśl o tym, że ucieka wniosła go. Ludzie mówili mu: nie bój się, Pan jest z nami. I ja tam w gości byłem, miód i wino piłem, a com widział i podsłyszał, w zdania umieściłem.
Najlepsza była jazda z kwiatkiem ;D
Aha: najlepiej bo jutro piszemy z ang kartkówkę z 3 kolumn
Pozdrawiam