.leżałam na tych torach, o!
sobotnie włóczenie - Tour de Pologne, wisła, tramwaje, mosty i liczenie pudrówek. i przećpany wzrok.
niedzielne krakowskie popołudnie - Ruczaj w rytmie Hooligan Rootz, znajome kanary, głÓpawka, no i "tyle szczęścia...". i szukanie na zdrowej /albo na lekarskiej?/.
spodobało mi się. chyba za bardzo i chyba za późno.
"bo ja już nie wierzę w czyściec"
"kaukasian"
i "przepraszam czy jest pani za legalizacją marihuany"
też z dziś.
znowu widziałam kręciołka xD i faza z własnej głupoty.
zdumiewające 178 na "Stanisława Rostworowskiego" ^^
reggae wydrapane w sercu jak tagi w tramwajach
każda nowa pulsacja moje tętno podwaja
Bo to muzyka bez koko bo to muzyka bez portfolio
Nikt się nie ugina pod platynową kolią
Bo to muzyka bez curriculum vitae
Bomby bomby napompowane reggae bitem
Tem te te tempo te te te temat
Nogi wyginałby nawet denat
Vavamuffin - Hooligan Rootz.mp3 /powoduje bujanie kolan/ ^^
tęsknię za nią cholera cholera.
za nim też cholera cholera.