Jestem w drodze do domu , tego w Warszawie . Dzień był strasznie długi i ciężki marzevtylko o tym żeby położyć sie spać lecz niestety pzede mną jeszcze praca na jutro . Dlatego : drzemka do 22 i zabieram sie za szkice wnętrz . Wyjazd do Francji zbliża sie wielkimi krokami , chce odpoczyyyyyynku i dobrej zabawy . Mam w głowie parecdobrych piosenek jak znajdę trochę czasu( na tyle żeby nie musieć pisać notki w metrze ) to dodam cos niebawem .