Jutro konkurs, a ja czuję że wszystko ze mnie wylatuje. Chciałabym żeby był piątek po południu, żeby zapomnieć o historii na chwile. Właściwie wbrew temu wszystkiemu co piszę na temat historii - lubię ją. Męczy mnie, ale jakoś dziwnie byłoby mi teraz przerwać uczyć się z tego przedmiotu. Pomijając historię jutro mam 3 matematyki i jest 'dobrzeeeeee' <--ostatnio popularny zwrot w mojej klasie.
wsoboteksobotekononcertwcertwsobotekoncertwsobotekoncert