Babciu. A co też to w gębie tak mielicie?
Ooooo wnusiu.... Paznokcia.
Babciu. A co też to w gębie tak mielicie?
Ptaszka... hie hie... sikorkę znaczy się. Kotu zabrałam... gadzina upolowali ptaszka... Kijem przegoniłam.
Babciu. A co też to w gębie tak mielicie?
Ehehe... Ehehe... ehhhee
Babciu. A co też to w gębie tak mielicie?
cioooo?
Gówno!
Skąd wiedziałeś wnusiu? Czuć tak?
Babciu. A co też to w gębie tak mielicie?
Spierdalaj gamoniu. Nie jesteś moim wnuczkiem.
Babciu. A co też to w gębie tak mielicie?
...
...
...
Babciu. A co też to w gębie tak mielicie?
Jedziem szparko, jedziem gracko... jedziem szparko, jedziem gracko...
???
Babciu. A co też to w gębie tak mielicie?
Parchy miałam. No wiecie na języku takie jak na gębie... żem je wycisnęła właśnie. Ten sok z parchów wypiłam, jeno skórę gryzę...
<wymiotuje>
... kiełbaskaaaa...
Babciu. A co też to w gębie tak mielicie?
Chlebka ze smalcem by nie zjadł? No... na pocieszenie. Gębeś jakąś taką paskudną masz.
Hej wnusiu!
Nie jestem Twoim wnusiem... babciu.