photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 LIPCA 2013

nie wiem jak doprowadziłam do takiego stanu, że kiedy staję na wagę widzę 80 kg, tak 80.... nigdy nie było więcej niż 75!!!!!!!!!!!!!!! nie wiem co się ze mną dzieje, jestem zła na siebie, nie potrafię się ograniczyć, ze złości potrafię się tylko najeść..
piszę to tylko i wyłącznie dla siebie, chce sobie uświadomić, że musze w końcu coś zmienić w swoim życiu, że tak jak jest nie jest dobrze! może być lepiej, dlaczego dusze się w tym ciele? dlaczego nie potrafię się zmobilizować do działania? przecież mam dla kogo :( tak strasznie boje się spotkania, tego, że nie zaakceptuje mojego wyglądu, dlatego odwlekam to w nieskończoność, ale koniec tego, weź się raz, a porządnie! 
mam już perspektywę swoich działań, ale boje się, że będą one nieskuteczne, cała nadzieja w tobie meizitang :( 
jest mi już wszystko obojętne, ale wiem, że kiedy już dojdę do celu to odejdę stąd raz na zawsze, pokaże innym, że potrafię, ale nie będę chciała im już niczego tłumaczyć
jest mi tak strasznie smutno, mam mętlk w głowie, wpadam w depresję, mam nadzieję, że jutro będzie lepiej, że mi się w końcu uda zobaczyć te wymarzone 55.. sama oddalam od siebie cel :( dam radę przez wakację schudnąć 25 kg? to niemozliwe! zobaczymy jakie efekty da meizitang, a jeżeli dobrze pójdzie to zabierzemy się za meridię :( oby zadziałało, a wszystkim innym będę martwić się później, jakoś dam radę, będę ćwiczyć! OBIECUJĘ SOBIE! BIEGANIE I ROWER I BĘDĘ NAJLEPSZA!