fbl ... no tak stare dzieje ... Ale nic! trzeba żyć dalej bez względu na wszystko ;) Ogólnie to jest okej , gdyby nie jesdna rzecz .. albo dwie . SZKOŁA i wyjebanie . PRRRFFF . w sumie .. mam idealny humor , idealnych rodziców , idealnego chłopaka ( kocham CIę <3 ) , idealnych przyjaciół i mniej idealną siebie ... czego mi do szczęścia potrzeba? Wiary w siebie i w to co posiadam . Mam dziwne uczucie że stracę to na czym mi naprawdę zależy , ze stracę wszystko co mam a mam naprawdę dużo. Boli mnie fakt , ze nie potrafię powiedzieć sobie stanowczego " NIE " lub " TAK WEŹ SIĘ ZA TO" nie mam silnej woli .. to mnie naprawdę boli . Boję się , że moja dobroć i przejmowanie się problemami wszystkich wokół odbije się na mnie. w sumie już się odbija.Widzę, że gdy komuś pomogę on jest zachwycony .. niestety kiedy ja mam problem zostaje z tym sama , a nie! przepraszam są jeszcze słowa " sama musisz do tego dojść" albo " będzie dobrze" tak to rzeczywiście trzyma mnie na duchu .. Chciałabym poczuć że ktoś bardzo chce mi pomóc ... i chce . chce ... chce czuć że komuś zależy na tym by wreszcie rozwiązać mój problem bez względu czy ten duży czy ten mały . KAMIL JESTEŚ CZĘŚCIĄ MOJEGO ŻYCIA, POWODEM DLA KTÓREGO CODZIENNIE MÓWIĘ STANOWCZE " PRZETRWAM KOLEJNY DZIEŃ BO MAM DLA KOGO, KIMŚ DLA KOGO ZROBIŁABYM DOSŁOWNIE WSZYSTKO, KIMŚ WAŻNIEJSZYM OD INNYCH, KIMŚ KOGO KOCHAM Z KIM CZUJĘ SIĘ ZUPEŁNIE SOBĄ A TO BARDZO WAŻNE. KIMŚ BEZ KOGO NIE MOGŁABYM ŻYĆ, TE PARE TYGODNI BEZ CIEBIE OGROMNIE ZNISZCZYŁO MOJĄ PSYCHIKĘ .. NIE MOGŁAM DAĆ SOBIE RADY, TAK BARDZO CIESZĘ SIĘ ŻE ZNÓW JESTEŚ PRZY MNIE , ŻE MAM CIĘ ZNÓW! KOCHAM CIĘ NAPRAWDĘ <3 KOCHAM NA ZAWSZE