Z okazji 1717 wpisu b;
Można przestać chcieć więcej.. albo od razu być nieszczęśliwym.
Mielno było zajebiste. A ta noc na mieście to już był totalny kozak. Od tego czasu mam parcie na wyjazdy, bo widziałam jak On wtedy w końcu odpoczywa.. im dalej od domu tym lepiej. Chciałabym żeby życie było wiecznymi wakacjami. Ale w sumie wystarczyłoby mi wspólne mieszkanie. Z drugiej strony pracuje teraz w super firmie i nie chcę żeby ją zostawiał tylko dlatego, że fajnie byłoby razem pomieszkać na co dzień.. koniec końców i tak nic się nie wydarzy póki nie skończę magisterki i niby o tym wiem.
Ale czasami kiedy tak czekam, to nie mam przy sobie nic oprócz marzeń.
Dobranoc.