Oczyiście Gapcia :) Wyjątkowo uszyska do przodu, napalona na drugą część szeregu na jedną fule.
Jak to ktoś genialnie skomentował na FaceBooku: Jaki fajny cudak! :)
Tak więc jazda na srebro (skoki i ujeżdżenie) zaliczona. Oczywiście nie mogło być tak cudnie i Pałka oblała teorię. Więc szykuje się poprawka.
Myślałam, że padne.
Do końca życia zapamiętam, że ochwat da się wytłumaczyć jednym zdaniem:
aseptyczne zapalenie puszki/kości kopytowej.
Graba spisała się na medal, ja na 3+ <--- oto podsumowanie całego wyjazdu :)
A teraz łóżko i oczekiwanie na pizze, korzystam z ostatnich 4 dni urlopu..