*You eat the shit - Im looking* 

Zapraszam . ^^

Jakoś ostatnio mi się nie chce tutaj nic pisać ... Po 1 . to zbytnio nie ma jakiegoś górnolotnego tematu , na który mogłabym stworzyć górnolotne myśli . po 2. Nie chce aby czytały to co po niektóre osoby - live is brutal - pewne rzeczy mogą się w końcu po raz kolejny obrócić przeciwko mnie. Nie chcę wydawać swoich ciężko zarobionych pieniędzy na pro , tylko dla jakiegoś hasła które zniknie za miesiąc i znowu będzie ta sama sytuacja ... Dlatego się nie dziwcie , że piszę tu sporadycznie , krótko i rzeczowo . I nie namawiajcie mnie abym pisała kiedy nie chcę - bo i tak zmuszać się nie będę . Jedynym wyjątkiem jest mój przyszły mąż i ojciec moich dzieci i dziadek moich wnuków , któremu nie miło było czytać ex notkę . Więc takie sprostowanie : W nerwach mogę Ci kochanie powiedzieć róże rzeczy . Niektóre mogą być zwykłym kłamstwem i mogę wypowiedzenia ich żałować długo ... Ale wierzę , że nikt i nic nie zniszczy tego co Nas łączy . Zawsze dostawałam od tak to co bardzo bardzo chciałam , ale już nic więcej nie chcę , oprócz Ciebie . Tak na zawsze Ciebie dostać i wszystko mam od razu... Kocham Cię . Wiesz ?? Strasznie tęsknie . I szef ma Cię niedługo puścić bo nawet nie będziesz wiedział kiedy sobie z Nim porozmawiam po mojemu .

W poniedziałek lecę do Krakowa . Nie , nie - nie dla pary prezydenckiej , ale aby zabłysnąć w innym aspekcie . ;)

W sumie nawet nie wiem kiedy odbędzie się tak mocno oczekiwany przeze mnie wyjazd do Szwecji. Ale mam nadzieję, że jak już on się odbędzie i spędzę z moim dziubkiem wspaniałe dni , to wszystko się zmieni i wszystko będzie inaczej . Planuję ogromnie dużo zmian, rozmawiałam nawet z paroma osobami na ten temat które mogłyby mi pomóc w pewnych sprawach - z góry im dziękuję , bo nawet nie wiem jak będę mogła się odwdzięczyć . A jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to zacznę sobie układać życie tak , aby wyglądało jak tego bardzo bardzo chcę. I wtedy przyznam się do tego dziubkowi i albo będzie zadowolony albo uzna, że mogłabym postąpić inaczej - ale sam w końcu zrozumie , że bez tego, nasze wspólne bycie byłoby o wiele cięższe ...

wpadajcie na sofamous . link na mojej łapce ;)