Powinnam być wściekła...
już dawno skopać jakomś pusta ślicznotke na środku ulicy....
Jednak siedze tutaj i nie wiadomo po co i na co siedze i tu pisze....
Mysle o tym jak długo po ostatnim sms'ie "Kocham cię " skasowałeś moje zdjęcie z tapety..
. Kiedy skasujesz mój nr kom ? A może już go tam nie ma bo i po co ?j
A twoj opis do mnie na GG kiedy się zmieni ?
I czy dopóki będzie.... Ja będe miała złudne nadziejej że to wszystko to zart ?
A teraz mysle nad tym kiedy to ja skaskuje tego osteniego sms'a
A kiedy usune Cię z listy kontaków na GG i przestane czytac Twój opis ?
No i czy kiedyś jeszcze komuś zaufam ?
Oczywiście standartowy tekst przyjaciol
"Przeleć innego to Ci przejdzie "
_______________________________________________________________________________________________________________________
czy wiesz jak to jest , gdy zdanie zaczyna się od tak banalnego słowa ' nie ma ' ? , bo przecież nawet gdyby ono miało pospolite znaczenie , to i tak zawsze będzie boleć - mniej lub bardziej , ale zawsze .