"pewnego dnia ubrała jego ogromną bluzę i postanowiła sobie , że właśnie dzisiaj odnajdzie największy szczyt swoich marzeń ."
Pamiętam jak w dzieciństwie stawałes w mojej obronie przed mamą...
To z Tobą chodziłam na dwór nie wstydziłeś się młodszej siostry....
Ty i Twoji kumple to był dla mnie wzór do naśladowania...
To ty nauczyłes mnie jak się bić....
Ty dorosłes a ja z Toba i teraz jestem Dojrzała małolatą.....
Mogłam bym krzyczec Braciszku wróc ale "dojrzałe kobiety " cierpią z wdziękiem damy wielkiej...