Święta. Niby czas spokoju i kres wszelkich sporów. A w mojej głowie kłucą się różne myśli. Nie lubie świąt, tak bardzo ich nie lubie. A to tylko dlatego, że nigyd nie są takie jakie bym chciała. Drażni mnie to jak wszyscy sobie ślą te durnowate łańcuszki z życzeniami ! Ahh...
Po remoncie, zdążyliśmy jako tako.
Smutno mi, wpierdalam czekolade z pod choinki i mam mętlik w głowie, a to przez jedno głupie spotkanie. Nevermind !
Dziś byłam od bardzo długiego czasu w kościele, na pasterce. Poszłam tam nie pewnie za namową osoby. Ehh nie czuje sie jakoś z tym lepieije bo kościół to dla mnie epizod, który jak narazie się dla mnie zakończył. Nie wierze w te wszystkie Maryje dziewice. Ktoś jest, bo tak czuje, ale sory żeby odrazu mi tu z jakąs dziewicą i jej synem, który dał się pochlastac za ludzi. No nawet w modzie na sukces tego nie było. Nieważne.
Jutro się bycze, a od soboty ostry zapierdol. Małgorzata będzie podchodzic do swojej pracy maturalnej !
I chocby skały srały dam rade. Bo nazywam się na W. ! I tak byc musi, kurna psia mac !
Nie lubię ludzi. Chyba.
Użytkownik spadamzdrzewa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.