Drapieżne chmury nad miastem wiszą
A ja siedzę tutaj sam otoczony ciszą
A w gazetach o mnie piszą
Że jestem rapiszą
A ja dalej siedzę otoczony tą samą ciszą
~~~~
Jestem mikrofonu szaman
Życie tutaj to komediodramat
Dobra i zła karma, czasem cisza
Czasem huk jak z armat- nieruchoma klisza
~~~~
A ja zakręcam kran
Niweczę ten wasz kretyński plan
Tajemniczy jak Tymiński Stan
Dla tych bliskich gram
Stąd ich pyski znam
~~~~
jedni palą i się mulą, inni walą w rulon,
a lekarze podają pavulon
chuj z kulturą to jak handlowy pawilon
jedni pierdolą babilon inni golą bilon
~~~~
Tak, poczuj- Ziemia się kręci,
Wokół własnej osi,
Wokół gwiazdy pędzi,
Zasłuchani w muzie, jedziemy na luzie
~~~~
Siema, siema, siema Gural, jak leci?
Spoko mam zdrowe dzieci,
Duchy są ze mną, słońce nade mną świeci,
Kopię norę jak krecik, kulam swój kabarecik,
A w telewizji, wciąż jacyś dziwni faceci,
~~~~
Szpady, Szpady, Szpady, Szpady bejbe...
~~~~
Świeci luna, błyszczy księżyca blask,
Dziś jest pełnia, dzisiaj nie mogę spać,
Dziś chcę grać, wódę chlać, blanty jarać,
Pijanić, dopierdalać, napierdalać.
~~~~
Te kilka aut, kilkanaście lub kilkadziesiąt
Te szybkie wciąż wyprzedzają, bo się w chuj spieszą
Chcesz wiedzieć czym tu się jeździ, proszę cię bardzo
Dziś w nocy syreny wyją, motory warczą
~~~~
Normalnie stary, polepszyło się ostatnio mi
Mam DVD wpięte w HDMI, Xbox i VOD,
Wpada stąd światła przez drzwi,
Patrz sam - blok jeszcze nie śpi
~~~~
Opuszczam lasy, wyruszam w podróż na wschód
Porzucam rodzinny gród, daremny trud, Salut!
Zrozum brat, serce mówi tak, a jak
Czeka niezbadany włóczykija szlak
~~~~~
Kiedyś mieli legowisko, i rykowisko
A teraz maja Facebook dziwko, i nie tylko.