istnieją jeszcze rzeczy, które są w stanie wprawić mnie w nieziemską euforię.
Porywam Cię do Hollywood, czego można jeszcze chcieć? hahahaha
Komentarze
xmusicismydrug Ogólnie to rodzice byli na początku bardzo źli (ale kto by nie był?). Potem na szczęście wyluzowali i zarówno oni jak i ja pogodziliśmy się z myślą, że zdaję za rok. Trochę katastrofa, bo z biegiem czasu patrzę na matmę zupełnie inaczej - mój psor dawał naprawdę łatwe sprawdziany...
06/05/2011 16:32:28
xmusicismydrug U mnie jakoś obleci, nie wiem czy wiesz ale do matury w tym roku nie podeszłam - oblałam z matmy i piszę za rok. Mówi się trudno, w sierpniu poprawka ^^
Jakoś to przeżyłam xD. Staram się dostrzegać jedynie pozytywne strony tego, że matura za rok - np. takie, że lepiej się do niej przygotuję. W tym roku podobno hardcore.
independent483 Nie no, jedna ze mną studiuje, więc choćbym chciała to się nie da :P Ale z tą drugą raczej tak będzie ;) Juz wtedy nie chciałam, żeby czytały, ale jakbym zmieniła adres mieszkając z nimi, to by widziały, że dalej siedzę na PB i by wynalazly w koncu, więc czekałam na wyprowadzke ;p
26/04/2011 13:38:53
independent483 haha :D:D No zmieniłam, zmieniłam :) Wyprowadziłam się już z Wrocławia, chwilowo siedzę do maja w domu,ale potem jadę już do dziadka i do tamtego mieszkania nie wracam :D A że miałam kontrolę w osobach współlokatorek, to zmieniłam adres, żeby mnie juz nie podgladaly xd