It's a brave new world

fot. droga do pracy.

Weekend.

W obecnej sytuacji nie lubię weekendów.

Uzależniłam się od pracy bardziej niż od szlug i alko haha

Moja firma wymiata, tak genialnych ludzi nie poznałam jeszcze nigdy

i biada temu kto twierdzi że Niemcy są tacy źli i niedobrzy dla Polaków.

Jesteśmy traktowani o niebo lepiej niż w Polsce.

Generalnie ja i moja eM. rozwalamy system.

Nie ma to jak w pierwszym tygodniu pracy zadać team leaderowi pytanie 'Czy je jajka, bo w Niemczech są zatrute?' haha

a w odpowiedzi usłyszeć, że właśnie zostałyśmy udupione!

Jednak w ich słowniku słowo udupione ma zupełnie inne znaczenie hahahha

Takim właśnie sposobem prawdopodobnie znalazłam ojca dla moich dzieci :D:D

W ogóle dupku nie było Cię wczoraj w pracy i mnie całą zmianę szlag trafiał :(

Teraz siedzę w Polsce ale nie czuję się tu dobrze - tęsknię :(

odliczam godziny do poniedziałku...

Pobudka 4:30 !

Wszystko jest warte tego, żeby spędzić z Tobą dzień...

A jeszcze tylko niecały miesiąc i będziemy mieszkać koło siebie

a w niedalekiej przyszłości pewnie razem hahahahahha :*

No i Kocie jeden cieszy mnie, że mój inicjał się nie zmieni po ślubie  xDD

i jeszcze jedno Ci powiem "Ich hasse die grosse weisen!' hahah no ale Ty to wiesz :)

Ty wiesz co ja wczoraj przeżywałam z tymi wariatami?

Nie zostawiaj mnie więcej z tym szajsem no! :P

Na koniec nasze ukochane zdanie...w 100% prawdziwe -

ICH BIN GANZ ZUFRIEDEN!!

żegnam się na kolejne 2 - 3 tygodnie...a może dłużej.

Kocham życie bez neta!

http://www.youtube.com/watch?v=d7_VpPCV5js

Cała jest o Tobie < 3 bo zapominam o świecie kiedy jesteś obok...Ch. <3