oo mater zasypiam tak, że jej...
wczoraj cały dzień spędziłam na łażeniu z Mą po SH.
ale opłacało się bo wreszcie dorwałam rurki na siebie.
rozm 25, czy tam 30 nie wiem ale jakos tak .;P
fajny płaszczyk i sweterek ;d
a dzisiaj też od rana latałam, ale niestety nic nie dorwałam
ostatnio pożyczyłam sobie wagę i przez dwa dni schudłam prawie 2 kg ;d;P
no i postanowiłam, że sobie bd ćwiczyła;d..
a tak na wzmocnienie mięśni ;)
za chwilę idę na spacer z Mama i psiakami
aa tak mroźno jest na dworzu..
a i pewnej pani, życzę pomyślności.. z jej nastawieniem ;]
ps. miałam okazję dzisiejszy wieczór spedzic w gronie Wolanowa.
ale nie chcialo mi sie, bo taka zmeczona jestem ze eh..
w każdym bądź razie mój chłopiec poszedł bo Go wygoniłam ;**
Udanego wieczoru Wam chłopcy życzę ;*