Fajny dzień <3
Pojechałam do Marty na plac. Pochodziłyśmy tam troszkę, a później poszłyśmy do galerii.
Zaczęło nam się nudzić, to genialna Kama doznała olśnienia i wpadła na niezwykły i
baardzo inteligentny pomysł - "Ej, Marta weź wybierz jakiś zestaw dla mnie, ja dla ciebie i później
to ubierzemy, okay?". Efekty widać wyżej.
Poza tym jeszcze (jak zawsze..) milion śmiesznych momentów.
Jutro znowu razem. Kocham cię.
Dziękuję, do widzenia.