#6#
Ciemność, wokół pustka
i szalik powiewa jak chustka
A ja siedząc wśród drzew zielonych
marznę i myślę o dniach minionych
Biegnę, lecz ciągle uciec nie mogę
Płynę, lecz w morzu łez wciąż - tonę
Wstaję,
lecz oczy zmęczone,
zasnąć nie mogą,
i żyją nocną porą.
Jedzie auto,
Kolejny "ktoś" się spieszy
A ja tak sobie cicho siedzę
I słuchając leśnej ciszy
Tęsknię,
Do tych "Pagórków zielonych"
On miał za czym tęsknić,
On kochał ojczyznę
A czy ja coś kocham,
Kocham coś zaciekle?
Tęsknoty wieczne,
Wspomnienia spisane
Wiersze beznadziejne,
Rozlany atrament
I żal się robi biednej kartki, która słucha,
Jak w tej pustce, jedna dusza, jednego tchu szuka...
pozdrawiam, (P)iksel
Inni zdjęcia: Title quen:) nacka89cwaEhhh patusiax395O poranku :) halinamPleszka slaw300Hejka? traidor1550 akcentovaSynuś nacka89cwaZ kuzynem nacka89cwaRzekotka drzewna wiesla