gotquestionpolandorg Biedak umiera tak samo jak bogacz, a mędrzec identycznie jak głupiec. Więc JEŚLI miałabyś po śmierci trafić do piekła na wieczność, to czy chciałabyś, aby ktoś Cię przed nim ostrzegł i powiedział jak go uniknąć?
gotquestionpolandorg
Nic nie stoi na przeszkodzie, abyś zaczęła od nowa. Jednak spójrz, że Twój oprawca trafiłby do więzienia, NIE DLATEGO, że tam nie był lub że nie wierzy w istnienie kary, a także NIE DLATEGO, że umył Sędziemu samochód czyniąc dobry uczynek LECZ DLATEGO, że Cię oszukał i okradł. Bo dwie są drogi zadośćuczynienia Prawu. Jedna polega na tym, że się Prawa przestrzega, druga zaś na tym, że się ponosi karę, jeśli się Prawo przekroczy. Podobnie jest z Tobą. Jeżeli tylko RAZ w życiu skłamałaś lub coś ukradłaś to Bóg wymierzy Tobie karę, NIE DLATEGO, że w Niego nie wierzysz lub że się tym nie martwisz, bo czynisz dobre uczynki ALE DLATEGO, że w rzeczywistości złamałaś już Prawo. Wobec tego, w Dniu Sądu słusznie trafiłabyś do piekła i już nigdy z niego nie wyszła. Jednak pewien mężczyzna, widząc Twoje wszystkie błędy i słabości, wszedł do sali sądowej i rzekł z miłości do Ciebie: " Kingo. Oddaje całe swoje życie, aby zapłacić karę ZA CIEBIE. " Wtedy sędzia mówi TOBIE: TWOJA kara została spłacona. Stałaś się wolnym człowiekiem, ponieważ ten mężczyzna ZAPŁACIŁ TWOJĄ KARĘ. " - Co byś wtedy czuła? Czy powiedziałabyś temu człowiekowi, który oddał za Ciebie swoje życie: Dziękuję?
21/06/2015 22:50:56
somearecrying
Poprosiłabym żeby tego nie robił. Chcę wziąć odpowiedzialność za swoje czyny i decyzje,nie boję się kary.
21/06/2015 23:00:38
gotquestionpolandorg
Widzsz, to uczynił dla Ciebie Bóg ponad 2000 lat temu. Jak myślisz, po co to uczynił? On posłał swojego jedynego, bezgrzesznego Syna Jezusa Chrystusa, aby spłacił swym życiem Twoją karę. Było to konieczne, ponieważ przez swoje grzechy złamałaś już Prawo i nie mogłabyś zostać usprawiedliwiona za wyznawanie religii, chodzenie do kościoła lub czynienie dobrych uczynków. Nie prosiłeś Boga, aby Cię kochał. On uczynił to z własnej woli i nie ma już znaczenia kim dziś jesteś lub co uczyniłaś. Możesz być najbardziej rozwiązłym grzesznikiem na świecie, najgorszym nędznikiem, jaki kiedykolwiek istniał, a jednak Bóg Cię miłuje, bo dał Ci Jezusa jako przebacznie Twych win. Więc jak mogłabyś wzgardzić taką miłością, która nie ma sobie równej ?
21/06/2015 23:05:29
somearecrying
Mam wrażenie,że moje odpowiedzi są niewarte niczego bo wklejasz tylko pełną historyjkę.:v
21/06/2015 23:06:23
gotquestionpolandorg
Akt Bożej miłości wobec Ciebie miał już miejsce ponad 2000 lat temu - więc nawet dziś, nie ulegnie on dalszej zmianie. Ty także nie dołożysz niczego do swego zbawienia. Już nie zapracujesz na życie wieczne swoim chodzeniem do kościoła, uprawianiem religii lub czynieniem dobrych uczynków, ponieważ złamałaś Prawo. Więc nic Ci to nie da. Dlatego Bóg dał Ci samego Jezusa, aby uczynić Cię wolną od grzechów, bo Cię kocha i nie chce, abyś żyła z dala od Jego miłości. Zobacz jak szatan realnie wiąże i okalecza ludzi. Niektórzy przestali już widzieć, słyszeć, są niewdzięczni, wyniszczeni chorobą, pogrążeni w smutku. Całkowicie oddzieleni od pomocy Bożej, którą mają w Jezusie. Popatrz na swoje życie i powiedz na którym miejscu stoi w nim Jezus ? Ty zasługujesz na wieczne szczęście więc, czemu chcesz się go pozbawiać ?
pasjatworzenia Swietne zdjęcie! ;)
----------------------------------
Jeśli nie masz pomysłu na prezent zajrzyj do mnie! Unikatowy prezent w postaci obrazu na podstawie Twojego zdjęcia ;) Zapraszam serdecznie :3