photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dzień 1
Kategoria:
Widoczki
Dodane 11 WRZEŚNIA 2006
22
Dodano: 11 WRZEŚNIA 2006

Dzień 1

Jak to mawia moj drogi kolega "wszystkie kobiety to chuje", ostatnio zauwazam, ze ma racje. Ale nie wazne. Zdjecie z powrotu w "Dzien 2" ze "Slowackiego Raju". Nie mam dzis weny ... dobrze, ze dzien 1 juz kilka dni temu spisalem. Pozdrowka ---------------------------------------------------------------------------------------------------- Dzień 1 12.08.2006 (sobota) Około 5 lądujemy w Presov`ie. Tam w kasie od całkiem ładnej pani (co jest wyjątkową rzeczą w Słowacji [o czym przy podsumowaniu kraju]) dowiadujemy się o pociągu do Spisskiej Novej Vsi (miejscowość w "Słowackim Raju" [taki park narodowy]), który jest za pół godziny. I też nim z jeszcze jedną przesiadką w jakieś (niestety nie pamiętam nazwy) miejscowości dojechaliśmy do Spisskiej. Tam około 7 ruszyliśmy z dworca do centrum. O 7:30 siedzieliśmy na "rynku" przed kościołem i czekaliśmy aż życie pojawi się w tym mieście. Niestety była to sobota i większość rzeczy jeśli była w ogóle otwarta to dopiero od 10. Tak więc Vitek wytyczał jakiś plan na najbliższe dni, Lobo poszedł spać na ławkę, a ja z Gutkiem oglądaliśmy reakcje ludzi (jak już się pojawili i nas mijali) na śpiącego Loba ... przyznaje iż mieliśmy poważną głupawkę :). Około 9 Lobo się wzbudził, włączył mu się "Jaś Wędrowniczek" (z angielskiego "Johnnie Walker") i kupił coś ala bułeczki z keczupem. Były ohydne ... ale byliśmy tak głodni, że poszliśmy po jeszcze kilka. W tym momencie ucieszyliśmy się, że pociąg za granicą Polską stal tą godzinę, bo godzina więcej na tych ławeczkach mogła by się odbić skazą na zawsze w naszych młodych umysłach. O 9:30 otworzyli informację turystyczną z której dowiedzieliśmy jak dojść na jakiś nocleg (swoją drogą polecali nam by autobusem tam dojechać ...). O 10 ruszyliśmy na jedzonko ... okropna pizza która oczywiście nam smakowała (Vitek jest na diecie i nic nie jadł tylko popijał piwko :P) ... a właśnie ... piwko obrzydliwe i nam nie smakowało ... jak się nie mylę to, to był "Radler" ... słodkie jak polski "Cooler" ... nazywanie tego piwem to hańba. Po napełnieniu brzuszków ruszyliśmy (około 11) z tobołami na pieszo (błąd, 7 km) do Smiżan. Wymęczeni i nie czujący nóg znaleźliśmy koło 12:30 nocleg. Chwila odpoczynku (13:40) i do miasta (na szczęście do najbliższego sklepu [który znajdował się na jakimś osiedlu w mieście między Smiżanami, a Spisska] były tylko 2 kilometry) po piwko ("Smardny Mnich" i "S...") oraz po składniki na Spaghetti (makaron i jakieś puszki czegoś tam :>). O 15:20 już z powrotem na miejscu naszego noclegu w Smiżanach wypiliśmy piwko i bez ceregieli zasnęliśmy. W międzyczasie jak spałem, chłopaki zrobili jedzenie wszamaliśmy je i okolo 19 ruszyliśmy do miasta po kolejne piwka. O 20:30 siedliśmy, włączyliśmy TV i oglądaliśmy "Granice Wytrzymałości" (film z Izabellą Scorupco) oczywiście po Słowacku. Tekstem filmu było "nitroglicerynka reaguju na słonecko". O 23 wszyscy już spaliśmy ---------------------------------------------------------------------------------------------------- Dżem - Autsajder "Chociaż puste mam kieszenie, No i wódy czasem brak. Ja już nigdy się nie zmienię, Zawsze będę żył już tak. Nie słuchałem nigdy ojca, [b]Choć przestrzegał: "Zgnoją Cię!" Z naiwności w oczach chłopca Dziś już wielu śmieje się. [/b] Ref. Ale jedno wiem po latach. Prawdę musisz znać i Ty: Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść na psy [b]Kumpel zdradził mnie niejeden [/b] I niejeden przegnał, lecz [b]Nie szukałem zemsty w niebie. Co kto robi jego rzecz. [/b] To dziewczyna, którą miałem, Chciała w życiu tylko mnie. Teraz z innym jest na stałe, Każdy kocha tak jak chce. Ref. Ale jedno wiem po latach, Prawdę musisz znać i Ty: Zawsze warto być człowiekiem, Choć tak łatwo zejść... zejść na psy! Chociaż puste mam kieszenie, No i wódy czasem brak. Ja już nigdy się nie zmienię, Zawsze będę będę tak! "

Komentarze

prostehistorie ...a może tam, gdzie jedziesz poznasz równie ciekawych i cudownych ludzi... Dlaczego tylko rok?

Wiesz, ja też wiele razy dostałam kopa w najczulszy punkt, ale to własnie dzieki tym doświadczeniom jestem jaja jestem, i umiem być nawet wdzięczna losowi za niepowodzenia... Filozofia wiele mi daje, to moje życie, stąd te przemyślenia...

No i Twoje zdrowie! Oby wszystko ułozyło się po Twojej myśli :) [trzyma w ręku Okocim Mocne] :)
14/09/2006 19:58:35
koffaniutka88 zamiast tego wszystkiego... cos calkowicie innego niz we snie... zreszta to tylko cytat;]
14/09/2006 18:39:21
eude no jesli chodzi o nas to tez juz niezly oldskól ;p

gram dzis w gre z 98 roku wiec dzien na maxa oldskólowy :D
14/09/2006 18:14:58
~mojrah no mam nadzieję,że tak zostanie,znaczy się w pozytywnej części:D
13/09/2006 19:04:27
freezi widok śliczny :)
stwierdzenie popieram w 100 % ale ze strony obydwu płci...
13/09/2006 18:39:40
koffaniutka88 a ja myslalam, ze wygladam jak zjeb genetyczny:P hehe milo slyszec, ze nie:P buziaki do zobaczenia:P
13/09/2006 15:32:51
prostehistorie I przez te piwne wywody az nabrałam ochoty na coś dobrego ;)
12/09/2006 17:04:55
prostehistorie słodycz słodyczy... Już, zamykam się... Tyle... Miłęgo popołudnia :)
12/09/2006 17:00:51
prostehistorie Ucięło mi zdanie, że mam nadzieje, ze i u Ciebie będzie podobnie.

Jeśli znajomości z liceum były szczere, to przetrwają nawet taką odległość. Ja osobiście też bym sie trochę obawiała nowego miejsca, daleko od domu i bliskich. Mam u siebie cudowną ekipę i niezwykle ciężko byłoby mi się z nimi rozstać. Strasznie szybko przywiązuję się do ludzi i nawet króciótkie "rozłąki" są dla mnie ciężkie. Zaczynam tęsknić jak wyjeżdżam nawet na kilka dni, a co dopiero byłoby, gdybym musiała na 5 lat... Choć, kto wie, może będzie warto? Już niedługo się przekonasz... Ja Ci zycze jak najlepiej, wiadomo...

Ja jestem epikurejką, ponadto wierzę, że moje szczęscie, dobry nastrój i moje życie zależą ode mnie, bo ja je tworzę... Szczęscie nie jest bowiem nikomu przeznaczone- to sposób bycia... Pewnie zaczynam bredzić, każ mi przestać... I pamiętaj, że jakoś to będzie. Zawsze jest jakoś. Może nie zawsze po naszej myśli, ale zawsze JAKOŚ... Bo dopiero dzięki goryczy potrafimy odczuć prawdziwą słodycz sł
12/09/2006 16:59:51
prostehistorie Ja to pamiętam, że piwo litewskie wyjątkowo mi nie wchodziło, było wręcz ohydne. Na dodatek było sprzedawane w półtoralitrowych plastikowych butelkach, co już w ogóle mnie odrzucało od niego. Ale może po prostu marudzę, bo powiedzmy, że jestem "smakoszem piwa" i staram się nie pić byle czego ;)

Pod granicą czeską pewnie są kursy "z pierwszej ręki" :P

Ach, w sumie to my o mężczyznach możemy mówić to samo... Sztuką jest zdrowy dystans i kompromis taki, by obie strony były względnie usatysfakcjonowane.

Oczywiście, że nie nalezy kumulować w sobie negatywnych emocji, tylko pozbywać się ich w miarę konstruktywny sposób. Mnie się to udaje na koncertach na przykład. Ale generalnie staram się nie miewać podłych nastrojów, a studia mi w tym pomagają. Mówię Ci, studia to najpiękniejszy okres życiu. Przynajmniej w moim wypadku tak jest, choć to w zasadzie początek, to już czuję, że kwitnę, rozwijam się, ulepszam i kształtuję swoje wnętrze, wreszcie czuję, że jestem szczęśliwa... :) Mam nad
12/09/2006 10:56:29
koffaniutka88 a moze ja wymyslam cos stosownego by wytlumaczyc moje zachowanie...??
12/09/2006 8:46:29
sprawymiasta W szkole podstawowej napisaliśmy o pewnej pani Kazimierze, że jest ona bucem.
12/09/2006 0:27:04
massza ahh jak pięknie.
a jakie wspomnienia.

odpoczywasz.
11/09/2006 22:45:54
koffaniutka88 to jest chyba jesienna deprecha... minie...
11/09/2006 22:24:31
prostehistorie Nie ma to jak dobrze zacząć wyprawę. DOBRE piwko to podstawa ;) a ja natomiast uwielbiam język czeski. Chciałam sie nawet go uczyć kursalnie, ale u mnie w mieście Łodzi nie ma takowych kursów, chyba że zbierze się grupa (min. 8 osób)... A szkoda...

Zdjęcie bardzo ładne, promienie słońca przeurocze!

Ja też jakoś przeszłam przez Słowacki Raj. Ale nie wiem, czy drugi raz bym się odważyła... Możliwe, że tak, ale po wcześniejszym dokładnym przemyśleniu :)

Co do kobiet, to sama się z tym zgadzam, mimo że4m kobietą. Moja mama mi zawsze powtarzała, że kobiety to najgorsze nasienie i sama miała tylko kolegów.

Co zaś się tyczy wyżycia, to najwaznejsze, by robić to w konstruktywny sposób. A najlepiej się w ogóle nie złościć...

...I korzystaj z wakacji, masz chyba jeszcze 3 tyg. wolnego, mm? Ja też ^^
11/09/2006 11:15:35
~binka :) zajebiscie ...:)
ale bez takich!! (bije!!) co się tyczy tych bab:p
11/09/2006 9:52:18
koffaniutka88 swietrdzenie jak najbardziej prawdziwe i dziala w kazda strone, w zaleznosci od plci wypowiadanej osoby...
11/09/2006 7:22:37
wyspynonsensu ja też widze je u siebei ale daleka droga jeszcze przedemną
11/09/2006 0:53:10
wyspynonsensu no właśnie zauważyłem :)
11/09/2006 0:37:32

Informacje o solony


Inni zdjęcia: To nie reklama. ezekh114;) virgo123Patrz pod nogi bluebird111548 akcentovaNA DOBRANOC :) halinamRekina śpiew bluebird11Z tortem patrusia1991gdZ Klusią:* patrusia1991gd27 / 07 / 25 xheroineemogirlxDba o kręgosłup. ezekh114